Jak Instagram radzi sobie z fałszywymi kontami?
Społeczność Instagrama prężnie się rozrasta, a dzięki nowej platformie - IGTV wzrost ma być jeszcze większy. Wszystko wskazuje na to, że nowość przeznaczona do prezentowania dłuższych treści wideo to poważny konkurent dla YouTube’a.
O problemie fałszywych kont na Instagramie mówi się już od kilku lat. Dlaczego plaga fałszywych influencerów jest zmorą w branży marketingu? W dzisiejszych czasach łatwo wypromować swoje konto w płatny sposób i zacząć na nim zarabiać. To powinno być czerwonym światłem dla marek, które zaczęły reklamować swoje produkty poprzez influencer marketing. Instagram, który należy do Facebooka, w czerwcu tego roku pochwalił się miliardową aktywnością. Tylko czy wszystkie te konta są prawdziwe?
Warto przypomnieć, że Instagram przeprowadzał kilka lat temu akcję kasacji nieprawdziwych użytkowników. Co ciekawe, wiele znanych person straciło wtedy sporo obserwujących. Jedną z ofiar czyszczenia serwisu z fałszywych kont był Akon, którego liczba osób śledzących spadła aż o 60%.
W sierpniu tego roku pojawiła się funkcja "Informacje o tym koncie”, która chronić ma użytkowników przed podszywaniem się i spamem. Gigant wśród mediów społecznościowych już w 2017 roku doprowadził do zamknięcia popularnej aplikacji Instagress. Niestety później powstały siostry bliźniaczki aplikacji, które tak samo jak ich poprzednik zwiększają ruch na kontach: Archie, InstarocketProX czy Boostio.
Instagram w listopadzie tego roku ponownie wyszedł na wojnę z botami, których używają nie tylko influencerzy, ale i marki. We wpisie na blogu poinformowano, że zacznie kasować fałszywe polubienia , dodania do obserwujących i komentarze. Taka polityka Instagrama ma na celu zaprzestaniu sztucznym aktywnościom na kontach. Pracownicy Instagrama podjęcie takich kroków tłumaczą przywróceniem autentyczności portalowi. Serwis ma na celowniku również aplikacje, które zwiększają ruch na kontach. Użytkownicy takich aplikacji płacą, aby przyciągnąć na swoje konta większą liczbę odbiorców. Konta, u których zostanie zidentyfikowana taka sztuczna aktywność Instagram wyśle wiadomość oraz poprosi o zmianę hasła, ze względu na to, że dane do konta zostały podane aplikacjom. To nie pierwszy taki ruch Instagrama w kierunku walki z zakupem fałszywych obserwatorów.
Zjawisko to zostało w doskonały sposób pokazane przez agencję internetową MediaKixx. Agencja w ramach eksperymentu utworzyła w wakacje tego roku dwa konta. Pierwsze z nich to @Calibeachgirl310, pokazujące fikcyjną postać - dziewczynę Alexę Rae z Los Angeles. Wszystkie zdjęcia na profil zostały wykonane w jeden dzień podczas sesji zdjęciowej z modelką. Na to konto wykupiono 50 tysięcy followersów. Drugie konto miało ukazywać życie szalonej podróżniczki - Amandy Smith figurującej na Instagramie pod nickiem @Wanderingggirl. Aby pokazać życie światowej dziewczyny agencja potrzebowałą kilku kliknięć do pobrania zdjęć z darmowego serwsiu stockowego. W celu personalizacji konta pojawiło się kilka zdjęć z blond dziewczyną, który była widoczna jedynie od tyłu na tle jakiegoś krajobrazu. Na tym profilu zakupiono 30 tysięcy followersów. Agencja zadbała również o przyzwoitą aktywność na obu kontach. W tym celu zakupiono od 500 do 2,5 tysiąca polubień pod każdym postem ( 1000 polubień to koszt od 4 do 9 dolarów). Oczywiście nie mogło zabraknąć komentarzy - od 5 do 15 komentarzy pod każdym z postów. Koszt jednego komentarza do 12 centów. Co ciekawe, obie “influeserki”podpisały kontrakty z markami. Sam eksperyment pokazał jak w złą stronę idzie dział marketingu zajmujący się kontaktami z Instagramerami. Konta nie są sprawdzane, a same marki mogą tracić na zaufaniu, skoro zlecają reklamę fałszywym kontem.
Co zrobić więc, aby rozpoznać sztuczne konto na Instagramie przed wpadnięciem w zasadzkę oszusta? Wcześniej wspomina agencja Mediakixx dała kilka wskazówek, które będą przydatne w branży. Najważniejszym czynnikiem, który będzie wskazywał, że konto jest fałszywe, to poziom zaangażowania. Poziom zaangażowania na fake’woych profilach jest zwykle bardzo niski lub wysoki. Jeśli ktoś ma autentyczne i prawdziwe konto poziom aktywności jest inny pod każdym postem, które jest zależne od tematu posta lub chociażby pory, o jakiej jest publikowany. Kolejnym aspektem w tropieniu fałszywych kont jest jakość contentu. Jeśli ktoś stopniowo zbierał liczbę obserwujących, na pewno starał się dbać o to, żeby jakość, treść, obraz były zadbane za każdym razem podczas publikacji. A konta, gdzie tej jakości nie ma, a w zamian tego jest ogromną ilość obserwujących, to kolejna poszlaka na konto fikcyjnego użytkownika. Kolejnym zjawiskiem, z którym możemy się spotkać to różnica w liczbie obserwujących a obserwowanych. Autentyczni influencerzy autentyczni obserwują 1-5% łącznej liczby swoich followersów. Posiadacze fałszywych kont stosują zaś taktykę tzw. follow- unfollow. Masowo obserwują użytkowników, a gdy oni to odwzajemnią, przestają za nimi podążać. Warto zwracać również uwagę na informacje o użytkowniku, które znajdziemy na profilu. Brak zdjęcia profilowego oraz znikoma ilość informacji na temat użytkownika może nam mówić, że konto jest prawdopodobnie fałszywe.Aby sprawdzić czy konto jest prawdziwe dobrym sposobem jest również sprawdzenie komentarzy. Gdy znajdziemy krótkie formy, napisane najczęściej w formie bezosobowej np “Świetnie” oraz nieznajomym języku. Są to ewidentne przesłanki, że sprawcami tego typu komentarzy są boty zakupione przez autora sztucznie wytworzonego konta. Znikoma ilość wyświetleń pod filmami, które są publikowane na koncie również nam może mówić o braku autentyczności profilu. I last but not least - ogromny przyrost liczby followersów z dnia na dzień. Prawdziwy influencer z dobrym contentem zdobywa stopniowo obserwatorów, który trwa od kilku miesięcy do kilku lat i wymaga systematycznej pracy.
Podsumowując, fałszywe konta to wielka pułapka dla marketerów oraz PR-owców. Platforma wypowiedziała im wojnę i zaczęła je zwalczać. Ale od nas adeptów public realtions oraz e-marketingu wymaga ona dodatkowej czujności na to zjawisko. Może na tym ucierpieć wiarygodność i wizerunek marek, które reprezentujemy.